Witajcie kochani,
Mam dzisiaj dla was bardzo wazny przekaz dotyczacy szczescia. Chcialabym abyscie go na dlugo zapamietali i zawsze do niego wracali, kiedy bedziecie mieli ciezszy czas. Szczerze mam nadzieje ze w sytuacji kryzysowej lub nawet teraz, w jakis sposob pomoze kazdemu z was.
Ludzie maja wiele marzen, chca byc bogaci, miec duzo aut, piekny dom albo na przyklad chca byc slawni. Codziennie wstaja do pracy, nie za wczesnie, zeby oczywiscie, sie wyspac, pozniej ubieraja sie do pracy, ale oczywiscie bardzo pospolicie, tak aby nie wywolywac skandalu ani nie przyciagac niechcianych spojrzen. Nastepnie wychodza z domu, nie witajac sie po drodze z sasiadka, poniewaz przeciez mamja zly dzien, po co sie wysilac? Nastepnie wsiadaja do Auta i od razu nasuwaja im sie do glowy pesymistyczne mysli, ,,A co jezeli bede stal w korku? Szef mnie zabije jezeli sie spoznie...'' A gdy w koncu dojezdzaja do pracy, ktorej tak nie nawidza, odwalaja swoja robote tak, zeby jak najszybciej moc wrocic do domu.
O kim pomysleliscie czytajac ten tekst? Zdarzylo sie wam kiedys myslec w ten sposob? Poniewaz to wlasnie byl idealny przyklad na to jak my, bojac sie i czujac strach, marnujemy szanse na zycie, na ktore zaslugujemy. Ja odzyskalam kontrole nad swoim zyciem i chcialabym pomoc w tym tez innym. Mi pomogly informacje , do ktorych mialam dostep przez internet i wlasnie od tamtego momentu poczulam przychodzacy do mnie, natlok szczescia :). Dzisiaj przedstawie wam pare waznych lekcji, ktorych sie nauczylam.
Ludzie bardzo czesto maja tendencje do krotkotrwalego zadowalania sie materialnymi rzeczami takimi jak pieniadze, nowy Telefon lub nowy kosmetyk, lecz takie rzeczy nie potrafia i nigdy nie beda w stanie sprawic ze poczujemy dlugotrwale szczescie. Przykladowo, mowi sie ze kiedy osiagniemy miesieczne zarobki wynoszace 70.000zl, pozniej wraz z kolejnym wzrostem pieniedzy, przestajemy to doceniac, i po prostu nie robi nam to zbyt wielkiej roznicy, czy zarabiamy 70.000zl czy 200.000zl, miesiecznie.
A wiec co sprawi, ze poczujemy szczescie, ktorego bedziemy doswiadczac codziennie na nowo?
Przede wszystkim milosc. Jest ona bardzo wazna w naszym zyciu, ksztalci nasz charakter i potrafi sprawic, ze czujemy sie szczesliwi i akceptowani, a tych uczuc nie mozna wymienic na zadna walute. Nie chodzi tylko o to aby wiedziec ze sie kocha, ale kochac...
Pomagac, wspierac, sluchac i byc zawsze dla osob tobie bliskich, takich jak rodzina czy partner. Ludzie czesto nie doceniaja tego, ze sa na swiecie osoby, ktora poswiecilyby dla nich swoje zycie, a to jest przeciez najpiekniejsza rzecz, lojalnosc czlowieka wobec drugiego czlowieka. Zacznij inwestowac swoj czas w dobrych, lojalnych i zaufanych ludzi. Odwdzieczaj sie im za to co robia i pomagaj, kiedy beda tego potrzebowac a bedziesz mial pewnosc ze w czasie kryzysu ani ty ani oni, sie od siebie nie odwrocicie.
A co z odwaga? Pewnoscia siebie? Ciagle zyjemy wbitymi zasadami naszych zacofanych babc lub nawet mam: ,,CO SOBIE LUDZIE POMYSLA''? W ten sposob dajemy przyzwolenie innym osobom na kontrolowanie naszego zycia. Czy ci ludzie oplacaja tobie rachunki lub pytaja sie ciebie o twoje samopoczucie w czasie choroby?, czy na prawde tak zalezy ci na opinii obcych ludzi??, chyba nie. Wiec, nie patrz na innych! Zacznij zyc swoim zyciem, zacznij chociazby malymi kroczkami, ZARYZYKUJ, poniewaz swiat lezy u twoich stop i daje ci mozliwosci aby spelniac marzenia. To co wydaje ci sie teraz nie mozliwe, za pare lat moze byc twoje, lecz najpierw musisz uwierzyc. Pracuj nad swoja pewnoscia siebie, nad wiara w siebie i nad tym to co robisz, na internecie znajdziesz tysiace porad na ten temat.
Mysl pozytwnie! I tak, to nie jest latwe, nie bede owijac w bawelne. Myslenie pozytywne jest ciezkie, szczegolnie jezeli wasze drugie imie to pesymista,( jak kiedys w moim przypadku ). Ale do cholery, na szczescie trzeba pracowac, jak w pracy! Lecz efekty sa powalajace i obiecuje ze za nie jeszcze sobie podziekujecie. Mialam duzo sytuacji, kiedy czulam, ze jestem do niczego i nic mi nie wychodzi w jeden dzien potrafilam miec porzadnego pecha, wiec zaciskalam zeby i myslalam staralam sie myslec, ze przeciez NIC NIE DZIEJE SIE BEZ POWODU, i uwierzcie przechodzilam juz pare razy przez ciezkie sytuacje, wiec jezeli mowie ze takie myslenie pomaga, TO POMAGA.
Oczywiscie Pasja. Musze wam przyznac, ze miala ona ogromny wplyw na stan mojego sczescia. Zebym miala oceniac je w procentach przed pasja, ocenilabym je na 65%. Teraz zdecydowanie na 90%. Cel w zyciu ma bardzo duze znaczenie i naprawde warto jest probowac nowych rzeczy. W ten sposob mamy szanse odnalesc swoj cel a majac go przed oczami i dazac do niego nie skupiamy sie tak na zlych rzeczach dookola nas . Czyli win-win Situation, poniewaz, nie dosc ze nie myslimy o niczym zlym to jeszcze, nasza praca kiedys zaowocuje i sprawi ze poczujemy spelnienie.
Kochani mam ogromna nadzieje ze ten post naprawde wam co dal, bo glownie to mialam na celu piszac go. Jezeli spodobal sie wam ten post i chcielibyscie jego druga czesc, zostawcie prosze komentarz pod tym postem a ja z wielka checia napisze kolejny post o szczesciu, poniewaz przez ostatnie lata wiele sie o nim nauczylam i bylabym mega szczesliwa dzielac sie z wami moja wiedza.
Do nastepnego ;)
Zrodla:
https://www.google.pl/search?biw=1920&bih=963&tbm=isch&sa=1&q=the+notebook&oq=the+note&gs_l=psy-ab.3.0.0l4.6960.7944.0.9475.8.7.0.0.0.0.111.618.6j1.7.0....0...1.1.64.psy-ab..1.7.617...0i67k1.0.rS38wrgTksY#imgrc=I0WqyCzICXGtNM:
https://www.google.pl/search?biw=1920&bih=963&tbm=isch&sa=1&q=pewnosc+siebie&oq=pewnosc+siebie&gs_l=psy-ab.3..0j0i30k1j0i24k1l2.5227.6691.0.6864.14.14.0.0.0.0.118.1162.11j3.14.0....0...1.1.64.psy-ab..0.14.1159...0i67k1.0.7aVY28qAt1I#imgrc=2kAXddL9FqoIYM:
https://www.google.pl/search?biw=1920&bih=963&tbm=isch&sa=1&q=be+positive&oq=be+positive&gs_l=psy-ab.3..0l3j0i30k1.74051.75496.0.75776.11.11.0.0.0.0.138.984.9j2.11.0....0...1.1.64.psy-ab..0.11.983...0i67k1.0.GPcp4Sh82m4#imgrc=3tsSrtJUml2FfM:
Komentarze
Prześlij komentarz